Tunel pod Odrą

Będzie najdłuższy w Polsce

Tunel pod Odrą, to kluczowy element Zachodniej Obwodnicy - jednej z najważniejszych inwestycji Szczecina. Będzie jednocześnie najdłuższym takim obiektem w Polsce. Według założeń ma być gotowy w 2033 roku. Jednak najprawdopodobniej jego budowa zostanie opóźniona. Bo jeden z uczestników przetargu na wykonanie Obwodnicy Zachodniej złożył odwołanie od decyzji Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. A to wstrzymuje, przynajmniej na kilka tygodni, podpisanie umowy na realizację głównej części inwestycji, w której skład wchodzi budowa tunelu pod Odrą.

Zachodnia Obwodnica Szczecina przetnie na północ od Polic Odrę, którą prowadzi tor wodny do portu w Szczecinie. Zdaniem GDDKiA nowa trasa odciąży obecny przebieg dróg A6, S3 i S6 omijających Szczecin od południa oraz wschodu. Nowa S6 domknie ring wokół Szczecina, co znacząco poprawi skomunikowanie całej aglomeracji szczecińskiej z siecią dróg szybkiego ruchu. Będzie miała szczególne znaczenie dla położonych na północ od Szczecina Polic. Obecnie, aby dojechać z tej miejscowości do węzła Goleniów Północ (S3/S6) po drugiej stronie Odry, trzeba przejechać 58 km. Po wybudowaniu obwodnicy trasa ta skróci się do 23 km, a czas przejazdu kilkukrotnie. Z centrum Szczecina wyprowadzona zostanie znacząca część ruchu samochodowego, w tym pojazdów jadących do zakładów chemicznych w Policach. Ze względu na uwarunkowania terenowe i kwestie środowiskowe, S6 będzie przechodziła pod rzeką tunelem o długości 5 km. To będzie najdłuższy taki obiekt w Polsce.

Jak na razie najdłuższym tunelem drogowym w Polsce jest obiekt pod Ursynowem w Warszawie, o długości 2335 m, będący częścią Południowej Obwodnicy Warszawy (S2). Na drugim miejscu znajduje się Bolków - Kamienna Góra (S3) w województwie dolnośląskim, który liczy 2300 m, a na trzecim Lubień - Rabka-Zdrój (S7) w województwie małopolskim: 2058 m. Natomiast na miejscu czwartym znajduje się zachodniopomorski tunel pod Świną w Świnoujściu, który liczy 1485 m (otwarty 30 czerwca 2023 roku, łączy wyspy Uznam i Wolin, to najdłuższa przeprawa podwodna w Polsce, o długości 1484 m, skracająca czas przejazdu pomiędzy częściami miasta z kilkudziesięciu minut do około 2 minut, zastąpiła ona dotychczasowe przeprawy promowe).

Jednym z kluczowych elementów Zachodniej Obwodnicy Szczecina będzie odcinek Police – Goleniów, w skład którego wchodzi tunel pod Odrą. Będzie liczyć 5 kilometrów. Według GDDKiA będzie to dwururowy obiekt drążony maszyną TBM (ang. Tunnel Boring Machine). Średnica zewnętrzna tunelu będzie wynosiła niemal 15 m, a grubość obudowy 60 cm. Na przebiegu tunelu zaplanowano 19 przejść poprzecznych między nawami, które będą służyły przede wszystkim do ewakuacji w sytuacjach niebezpiecznych. Spód konstrukcji będzie schodził maksymalnie 51 m poniżej poziomu terenu, natomiast jezdnia będzie na głębokości do 45 m. Odcinki wjazdowe do tunelu będą mieć długość około 600 m.

Czy można się spodziewać jakichś kłopotów związanych z tą budową?

Firmy startujące w przetargu na jego wykonanie, to fachowcy i zawodowcy. Wbrew pozorom, przy takich trudnych inwestycjach, które wydają się na początku bardzo złożone jest bardzo wysoki poziom technologii i przygotowania. W związku z tym również ceny. Tam raczej niespodzianki się nie zdarzają, a nawet jak są, to każdy już wie jakie one mogą być. A przy takiej prostej inwestycji, przysłowiowym zwykłym wbiciu łopaty może się okazać, że odkrywamy pewne niespodzianki np. kabel, którego nikt nie znał. Pod Odrą raczej żadnego kabla się nie znajdzie ani żadnej archeologii, która także potrafi wstrzymać pracę. Zwykłemu człowiekowi może się wydawać, że takie przejście realizowane pod wodą jest niezwykłe skomplikowane. Otóż nie, jest opracowana pewna, specjalistyczna technologia. I jeżeli to się wszystko odpowiednio przygotuje i zrealizuje, to jest małe prawdopodobieństwo jakichś kłopotów. Oczywiście pewne ryzyka trzeba przewidywać np. jakieś wody podskórne, podziemne, że się nadziejemy na inny rodzaj gruntu, chociaż tu też bardzo ważne były liczne badania geologiczne. Ale do akcji przystąpi wielki świder. I jeśli on nawet napotka jakiś problem na swej drodze w postaci, nie wiem, np. przeszkody metr na metr, to przecież dla niego to żadna przeszkoda. Dzisiaj dużo większa barierą są formalności, kwestie prawne czy związane np. ze środowiskiem – nagle pojawia się jakieś zwierzątko, czy orzeł gniazdo założył… Ale po to była decyzja środowiska, żeby do takich sytuacji nie doszło. W działaniach technologicznych nie przewidujemy problemów. Ale nawet jeżeli się pojawią, to będziemy je rozwiązywać – zapewnia Michał Przepiera, wiceprezydent Szczecina ds. gospodarczych.

Pod koniec października tego roku szczeciński oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wybrał wykonawców trzech odcinków Zachodniej Obwodnicy Szczecina: Odcinek Kołbaskowo-Dołuje - wybrano ofertę PORR o wartości 776,76 milionów złotych, Odcinek Dołuje-Police – będzie wykonywać firma NDI – wartość oferty 694,78 milionów złotych a Odcinek Police-Goleniów (łącznie z tunelem pod Odrą) konsorcjum NDI S.A (lider) Dogus Insaat Ve Ticaret A.S. (Turcja) Dogus Construction Poland – oferta o wartości 5 311,58 milionów złotych.

W ostatnich dniach okazało się jednak, że wyniki dwóch z trzech przetargów zostały oprotestowane. Z możliwości złożenia odwołania skorzystała jedna z firm- PORR. Chodzi o przetarg na odcinek Dołuje-Police oraz Police – Goleniów (włącznie z tunelem). PORR zakwestionowała wyniki, bo złożyła oferty droższą od wybranych – w pierwszym przypadku 716 405 823,57 zł. W drugim startowała w konsorcjum z firmami PORR Bau GmbH (Austria), Gülermak S.A. z ceną 5 589 120 000 złotych. Według GDDKiA zakwestionowanymi przetargami zajmie się Krajowa Izba Odwoławcza. Kiedy? Nie wiadomo. Być może zostaną rozpatrzone dopiero w styczniu przyszłego roku. KIO może częściowo unieważnić przetarg, albo poprosić o dodatkowe wyjaśnienia lub też utrzymać wynik przetargu w mocy.

Prestiż  
Grudzień 2025